Podczas lekcji, gdy nagrywali czarnoksiężnika, do klasy nagle wszedł dyrektor szkoły i zawołał nauczyciela:
- Przypominam panu, że dziś odbędzie się zebranie, na którym
ogłosimy pana nowe stanowisko - wicedyrektora!
- Tak, tak, panie dyrektorze, pamiętam. O 16:15. Bardzo dziękuję za
przypomnienie.
Czarnoksiężnik był
zadowolony i złośliwie uśmiechnął się po odejściu dyrektora. Gdy wrócił do
klasy, zauważył, że Tadek dziwnie się zachowuje i coś niezwykłego robi ze swoim
piórnikiem. Czarnoksiężnik poczuł, że Tadek coś ukrywa, ale nie mógł zrozumieć,
co to.
- Tadek! - powiedział nauczyciel – wiem, że coś ukrywasz!
- Ja nic nie ukrywam, panie nauczycielu! - trochę wystraszonym głosem
powiedział Tadek i schował piórnik do plecaka.
- Dobrze - głośno powiedział nauczyciel. Tak głośno, że cała klasa ucichła
- Wszyscy siadajcie na swoich miejscach i kontynuujemy lekcje!
Dzieci wpatrywały się w
książki, a czarnoksiężnik w myślach już budował swój plan rozprzestrzeniania
się zła. Tadek siedział i myślał o
nieudanym nagrywaniu nauczyciela i raptem olśnił go nowy pomysł!...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz