wtorek, 16 marca 2021

Rozdział XVII (Marcel Mieszczak)

      Po zwolnieniu nauczyciela dyrektor musiał zatrudnić nowego pracownika. Na spotkaniu w jego gabinecie zjawiła się pani Anna.

- Dziękuję za przybycię – powiedział dyrektor.

- Dziękuję za zaproszenię.

- Zaparzyć kawę?

- Nie, dziękuję.

- Dobrze, przejdźmy do rzeczy.

- Oczywiście -odpowiedziała pani Anna.

- Dobrze,  będzie pani nauczycielem w klasach 4-8.

- No tak, takie mam kwalifikacje.

- Gdzie pani wcześniej pracowała? - zapytał dyrektor.

- W szkole podstawowej nr 88.

- Przecież takiej szkoły nie ma w mieście – zdziwił się dyrektor.

- Przepraszam, w szkole nr 8.

- A mogę zobaczyć pani dokumenty?

- Zastawiłam je w domu.

- Jak to? – podniósł głos dyrektor.

     Wtedy do drzwi zapukała policja.

- Dzień dobry, młodszy aspirant Zieliński, starsza posterunkowa Zatońska.

wtorek, 9 marca 2021

Rozdział XVI (Zuzanna Majewska)

 - CO TU SIĘ DZIEJE! - krzyknął zdenerwowany dyrektor.

- To nie tak, jak wygląda... - próbował uspokoić sytuację nauczyciel.

- Dlaczego krzyczałeś na tego młodzieńca? - zapytał dyrektor.

- Ponieważ był bardzo niegrzeczny i skakał po ławce - powiedział wystraszony nauczyciel.

- Zostaje pan ZAWIESZONY! - podniósł głos pan dyrektor.

- Ale...

- Bez żadnego ALE! Do widzenia!

- Do widzenia - nauczyciel spuścił głowę i wyszedł.

-Ty też możesz już wyjść młodzieńcze - uspokoił się trochę dyrektor.

- Dobrze, do widzenia - powiedział Tadek i ruszył do domu.

    Opowiedział o wszystkim mamie, która była bardzo wystraszona.

- Na pewno nic ci nie zrobił?

- Nie, nie, wszystko dobrze czy mogę iść na podwórko? - zapytał Tadek.

- Dobrze, ale wróć na obiad! - zawołała mama- Paaa!

- Papa.

   Chłopiec wyszedł na dwór i bawił się z kolegami, gdy nagle zobaczył, że jacyś ludzie z walizkami wchodzą do jego domu. Trochę się wystraszył, więc szybko tam pobiegł.

czwartek, 4 marca 2021

Rozdział XV (Filip Koralewski)

     Kiedy Tadek wykonywał polecenia nauczyciela przypadkowo popełnił błąd. Sięgnął więc do plecaka po przybory. Gdy podniósł się, ujrzał złego czarodzieja z bardzo srogą miną. Nauczyciel rzekł do Tadka:

- Tadku, zostaniesz dzisiaj po lekcjach, aby odpracować swoje błędy.

   Tadek był bardzo zaskoczony, że od takich błahostek można zostać wysłanym na dodatkowe zajęcia z nauczycielem, którego bardzo nie lubił. Gdy skończyły się lekcje i cała klasa poszła do domu, Tadek niestety musiał iść do specjalnie wyznaczonej sali, aby odbyć karę. Szedł tam wraz z nauczycielem, miał spuszczoną głowę i obmyślał plan, jak wyjawić całą prawdę o czarnoksiężniku. Do głowy wpadł mu pomysł. Wyjął piórnik z plecaka, położył go na biurku i zaczął zachowywać się niegrzecznie, żeby sprowokować nauczyciela do złego zachowania w stosunku do niego. Nauczyciel od razu zareagował bardzo nerwowo, zaczął krzyczeć na Tadka, postawił go do kąta i jeszcze kazał mu posprzątać całą salę. Używał przy tym brzydkich słów. Krzyczał tak głośno, że usłyszał to dyrektor, który przyszedł do sali, żeby zobaczyć, co się dzieje...